Counterattack [PL] - Rozdział 82: Pełna satysfakcja

 

      Chi Cheng nie pojechał do Yue Yue, ponieważ jak tylko wsiadł do samochodu, zadzwoniła jego siostra, Chi Jia Li.

       - Twoja siostrzyczka wróciła. Przyjedź odebrać nas z lotniska.

       Natychmiast zmienił plany i pojechał na lotnisko, skąd odebrał i zawiózł do domu swoją siostrę i bliźniaków „yin yang”.


      - Chodźcie do dziadka! -  Zawołał Chi Yuan na widok dzieci. Po czym przykucnął, pozwalając bliźniakom wpaść w jego ramiona i pocałował ich w oba policzki. Widząc to, jego żona poczuła się zazdrosna o uwagę wnuków i zaniepokojona całą sytuacją.

     - Raz wystarczy, żebyś ich nie zaraził.

     Chi Jia Li zaśmiała się i powiedziała.

     - Mamo, nie przesadzaj, obaj mają świetną odporność.

     Chłopiec o ciemniejszej skórze miał na imię Dou Dou, a drugi nazywał się Quan Quan.

     Dou Dou podbiegł do mamy i powiedział, że chce pić.

     - Kochanie, mama jest teraz zajęta, poproś wujka. - Powiedziała kobieta, wskazując na Chi Chenga, który już nalewał siostrzeńcowi wody do kubka.

     - Trzymaj, mały czarny.

     - Mógłbyś mówić do niego po imieniu. - Chi Jia Li była niezadowolona za każdym razem, kiedy jej brat zwracał się w ten sposób do jej synka.

     Oczywiście Chi Cheng specjalnie jej dokuczał.

     - W nocy lepiej niech nie wychodzi, bo przepadnie.

     - Ty padalcu...

     Zhong Wenyu przerwała tę ożywioną wymianę zdań mówiąc:

     - Chodźmy jutro na obiad. Chi Cheng, zaproś Yue Yue, twoja siostra musi ja poznać.

     - Jaką Yue Yue? - Zapytała zdziwiona kobieta. - Kto to?

     - Dziewczyna twojego brata. - Odpowiedziała z uśmiechem Zhong Wenyu.

     - No, no, jestem pod wrażeniem. - Odpowiedziała Chi Jia Li, posyłając bratu szelmowski uśmieszek.

     

     Następnego dnia Chi Cheng zabrał Yue Yue na rodzinny obiad. Dziewczyna najpierw przywitała się z jego rodzicami, a potem podeszła do Chi Jia Li.

     - Droga siostro, jestem Yue Yue.

     Chi Jia Li uśmiechnęła się uprzejmie, mierząc ją wzrokiem od stóp do głów. Zauważyła, że Yue Yue miała subtelny makijaż, a włosy luźno związane w kitkę. Ubrała się w prostą, długą sukienkę bez żadnych wzorów i buty na niskim obcasie.  Była miła i uprzejma dla wszystkich, a przy tym pełna wdzięku. Uśmiech nie schodził z jej twarzy.

     Na koniec Yue Yue schyliła się do bliźniaków i wyjęła z torebki po zabawce.

     - Proszę, to dla was.

    Dou Dou i Quan Quan z radością przyjęli prezenty i natychmiast je otworzyli.

     Chi Jia Li nagle wyciągnęła do chłopców ręce i powiedziała po angielsku.

     - Oddajcie mi zabawki. Teraz będziemy jeść obiad i lepiej, żebyście nie pobrudzili sobie rąk.

     Oczywiście Yue Yue rozumiała wszystko, nawet tę subtelną aluzję, jednak za nic nie dała tego po sobie poznać. A podczas obiadu rozmawiała z państwem Chi, śmiejąc się i ciesząc posiłkiem.

     Chi Jia Li nie uczestniczyła w rozmowie, skupiła się na karmieniu dzieci. Nie odpowiadała nawet wtedy, kiedy dziewczyna zwracała się bezpośrednio do niej.  

     Yue Yue kładła na talerze chłopców co smaczniejsze kąski, ale ich mama nie nakarmiła ich żadnym z nich.

     Po obiedzie Chi Jia Li prosiła rodziców o rozmowę.

     - Mamo, tato, co się z wami dzieje? Boicie się, że to się powtórzy? Minęło już 6 lat, odkąd Chi Cheng rozstał się z Wang Shuo. Czego się obawiacie? Odpowiada wam ta dziewczyna? Naprawdę tak nisko cenicie swojego syna?

     Chi Yuan spojrzał na nią spod byka.

     - Na razie tylko go wspieramy. Jeszcze nie rozmawialiśmy o małżeństwie. Dobrze, że znalazł sobie dziewczynę, bo w końcu wyszedł z tej wężowej jaskini. Jeszcze chwilę by tam posiedział, a zdziczałby zupełnie i nikt nie chciałby się z nim związać.

    - To prawda. - Przytaknęła mu małżonka. - Yue Yue jest całkiem miła, co prawda jej pochodzenie jest dość przeciętne, ale jest rezolutna i bardzo ładna. Oczywiście Chi Cheng zna wiele dziewcząt z dobrych rodzin, ale żadnej nie chciał.

     - Tu nie o to chodzi. - Chi Jia Li była coraz bardziej zdenerwowana. - Nie ma nic złego w jej pochodzeniu, gdyby tylko była uczciwa i szczera. A ona ma niemalże wypisane na czole: „Wygrałam los na loterii!”

     - Co ty opowiadasz? - Zhong Wenyu skarciła córkę. - Przecież dopiero ją poznałaś, a już patrzysz na nią z góry.

     Kobieta spojrzała na matkę i uśmiechnęła się do niej czule.

     - Pożyjemy, zobaczymy.

     Po obiedzie z rodziną Chi, gdy Chi Cheng odwiózł Yue Yue do domu. Dziewczyna nie była w najlepszym humorze, czuła się nieszczęśliwa, a anonimowa wiadomość, jaką dostała, jeszcze bardziej popsuła jej nastrój. „Możesz tylko pomarzyć, że rodzice Chi Chenga zaakceptują taką synową.”

     Dziewczyna zastanawiała się, kto wysłał wiadomość. Trochę się przeraziła, bo pierwszą osobą, jaka przyszła jej na myśl, była Cha Jia Li z jej lodowatym spojrzeniem i równie oziębłym nastawieniem. Jednak patrząc na dobór słów wiadomości, było mało prawdopodobne, że to właśnie ona ją napisała.

    Kiedy próbowała rozgryźć zagadkę, przyszła kolejna wiadomość: „Spójrz na siebie.”

    Po niej były kolejne, trzecia, czwarta i piąta... I wszystkie miały podobny przekaz. Miała się ogarnąć i przestać śnić o wżenieniu się w tak zamożną rodzinę.

    Tego już nie była w stanie znieść i wybuchła. Wzięła telefon i oddzwoniła na nieznany numer.

    - Kim jesteś? Mów! Jeśli masz odwagę, to przyznaj się, kim jesteś! Dlaczego piszesz takie bzdury i co cię obchodzi, za kogo zamierzam wyjść za mąż? Specjalnie próbujesz mi zaszkodzić? Mów!

    Wu Suo Wei odłożył telefon, pozwalając jej się wykrzyczeć. Był w trakcie oglądania meczu koszykówki, który był bardzo pasjonujący. Przy tym jadł przekąski i ogólnie był zadowolony z przebiegu zdarzeń.  

Tłumaczenie: Antha

Korekta: Nikkolaine

***


No to nowy plan Wu Suo Weia jest powoli wdrażany... 



   Poprzedni 👈             👉 Następny 

Komentarze

  1. Dziękuję ❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Siostra Chi Chenga jest super. Widać, że zna się ludziach i przejrzała Yue Yue od razu 😉
    Mam nadzieję, że od teraz będzie jej więcej i przemówi rodzicom do rozsądku 😉
    Dziękuję za kolejny rozdział 😘
    Mirka 👻🐼

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe czy chłopaki wdrożą taki sam plan by dziewczyna straciła poparcie rodziców, jak w serialu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię Siostrę Chi Chenga. Oooo tak zdecydowanie ją lubię 😁😁😁

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz