Advance Bravely [PL] - Rozdział 39: Wspólne naprawianie zniszczeń.

 


    Yuan Zong zwołał zebranie w celu omówienia zaistniałego incydentu, a także wyeliminowanie ryzyka, że coś takiego powtórzy się w przyszłości.

    - Działamy już cztery lata i nigdy nie byliśmy w podobnej sytuacji.

    - Najlepiej zwróćmy mu pieniądze, nie ma sensu poświęcać czasu i energii na kogoś takiego.

    - Szefie, co ty na to?

    Zwabienie go tutaj kosztowało mnie sporo wysiłku, nie pozwolę mu tak łatwo odejść. Nawet jeśli zrównają to miejsce z ziemią, nie wypuszczę go. Yuan Zong pomyślał w duchu.

    Po chwili zadumy przełknął ślinę, westchnął i odpowiedział.

    - Jeśli powtórzy się to raz jeszcze, wtedy tak właśnie go ukarzemy.

    Shi Tianbiao zmarszczył się z niesmakiem.

    - Jeśli nie zostanie surowo ukarany, to może to wywołać zamieszki.

    Siedzący obok niego instruktor szturchnął go w bok.

    - Głupi jesteś? To szwagier Yuan Zonga, na pewno mu się upiecze. Przecież jasno nam daje do zrozumienia, że nie możemy go skrzywdzić.

    - Niemożliwe. - odpowiedział pewnie Shi Tianbiao. - Yuan Zong taki nie jest. Zawsze jest sprawiedliwy, wszystkich traktuje jednakowo, nigdy nie był stronniczy.

    - Obciął ci pensję o 3000, mało ci?


    Przez kolejne cztery dni Xia Yao był tak zajęty pracą, że nie miał kiedy pojechać do Yuan Zonga. Również Yuan Zong się z nim nie kontaktował. Nie otrzymał też telefonu z ubezpieczalni i był tym faktem zaniepokojony.

    W piątek wyszedł wcześniej z pracy i chciał do niego zadzwonić, jednak po chwili namysłu postanowił spotkać się z nim osobiście, żeby nie było żadnych niedomówień.

    Kiedy przyjechał do jego firmy, Yuan Zong akurat skończył zajęcia i został sam na dużej sali treningowej. Chłopak słyszał, jak z sali dochodzi dźwięk walenia młotkiem, jakby ktoś robił remont. Nie myśląc wiele, wszedł na salę.

    Yuan Zong siedział na podłodze i prostował sprzęt treningowy. Było zimno, a on miał na sobie przepocony podkoszulek, pod którym wyraźnie było widać jego ośmiopak. Jego złocista skóra była pokryta potem, dzięki czemu wyglądał jak prymitywny antyczny wojownik, niebezpieczny i cholernie seksowny.

    Xia Yao przełknął ślinę i powiedział.

    - Zrekompensuję ci wszystkie szkody.

    Mężczyzna zachowywał się tak, jakby go nie zauważył. Sięgnął po wkręt, który trzymał w ustach i wkręcił go palcami, bez użycia śrubokrętu.

    Xia Yao zauważył, że Yuan Zong ma kamienną twarz, z której bił jedynie chłód. Był całkowicie skupiony na swojej pracy. Nawet nie zerknął w jego stronę, a mimo to chłopak poczuł się dziwnie onieśmielony i zimny dreszcz przeszedł mu po plecach.

    Po chwili spróbował jeszcze raz.

    - Hej, mówię do ciebie. Ile jestem ci winien?

    Yuan Zong uporał się z ostatnim gwoździem, po czym wyciągnął do niego rękę, w której trzymał młotek i powiedział.

    - Chodź i mi pomóż.

    Chłopak był zaskoczony i nie odpowiedział natychmiast. Yuan Zong w końcu spojrzał na niego i powiedział łagodnym tonem głosu.

    - Prosiłem, żebyś mi pomógł. Nie słyszałeś?

    Xia Yao podszedł do niego i pomógł mu oprzeć naprawiany sprzęt o ścianę. Następnie Yuan Zong poprosił go, żeby pomógł mu przy kolejnych naprawach. On rozbierał maszyny na części, remontował, po czym składał je z powrotem, a Xia Yao podawał mu narzędzia.

    Pracowali tak przez ponad dwie godziny. Gdy wszystkie urządzenia były naprawione, zaczęli sprzątać.

    Pot spływał po czole chłopaka, również jego koszulka był wilgotna. Yuan Zong swymi rozpalonymi palcami delikatnie otarł pot spod oczu Xia Yao.

    - Chwilę popracowałeś i aż tak się spociłeś?

    Chłopak odepchnął jego dłoń.

    - Śmierdzisz rdzą.

    Mężczyzna nie skomentował, westchnął i zapalił papierosa, w milczeniu go obserwując.


Tłumaczenie: Antha

Korekta: Motorollo

***





   Poprzedni 👈             👉 Następny 

Komentarze

  1. Czytam rozdział, potem patrzę na zdjęcie i ja się pytam: gdzie ten ośmiopak, gdzie te spocone ciała 🙈😅🤭
    Ograbili serię z wszystkiego co najlepsze 🙈 choć jeszcze nie widziałam 🤭
    Dziękuję za Antha i Motorollo 😘😘❤️❤️
    Mirka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile jest w sumie rozdziałów?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz